Z okazji niedawnego grania w Le Havre postanowiłem dokończyć czytanie instrukcji do Ora et Labora, które zacząłem gdzieś tak koło 2011 roku. Udało się i zagraliśmy.
Risk to klasyka gier planszowych ale w obecnych czasach powoli zbliża się do statusu Monopoly czyli gry, w którą się nie gra w ogranym towarzystwie. Normalnie bym tego nie kupił ale w drodze wymiany zostałem posiadaczem tej gry (dzięki Koło).
Le Havre to gra, która zagotuje mózg każdemu…W piątek zagraliśmy wersje pełną w składzie 5-osobowym…dłużej i więcej już się nie da. Po 4 godzinach żywienia robotników portowych wyniki wyglądały tak: