Haloween pokrzyżował plany na granie w piątek wiec sesja była w niedziele. Tym razem tylko 4 osoby i gramy w nowość z wymianki czyli Beowulf: The Legend. Napis na pudle oznajmia, że to ‘A Board Game of Epic Heroes’ – no po prostu epicka przygoda, klimat sie wylewa wiadrami z gry 😉 Wyniki:
- Błażej – 27
- Ania – 22
- Kasia – 10
- Borys – 7
To jest naprawde fajna gra licytacyjna, przygody tu nie ma za grosz. ‘Push your luck’ w najlepszym wydaniu od Reinera Knizii – ryzyko to najczęściej używany termin w czasie grania. Te licytacje były epickie – uda się czy się nie uda. Oczywiście jak widać po wynikach niektórzy mieli więcej szczęścia od innych no ale nikt nie kazał mi licytować. Na koniec gry dostałem strzała w postaci podwójnej rany czyli -15 punktów i było po robocie. Błażej wykorzystał limit szczęścia chyba na 5 lat!!!
Dobra gra do grania pod alkohol (tym razem było mało!), czuje że z procentami może być jeszcze lepiej. Myślę, że trzeba też zagrać w full składzie 5 osób.
Na druga nogę 7 partyjek w One Night Ultimate Werewolf czyli skróconą wersje party game al a Mafia.
Graliśmy z pomocą aplikacji na telefonie i było mega dobrze. Trzeba powtórzyć kiedyś w większym gronie.
Tabela uzupełniona.
Stay tuned for more!