Nowość od Błażeja z wyprawy do Polski. Graliśmy kilka tygodni temu wiec za dużo już nie pamiętam ale to dosyć fajna gra w oszukiwanie 😉 Wyników nie mam ale zostały zdjęcia!
Mam ostatnio kłopoty w takich grach, ciężko mi przewidzieć czy ktoś oszukuje czy nie, a tutaj to podstawa mechaniki. Jako Szeryf musimy podejmować decyzje czy sprawdzać ładunek delikwenta czy nie. Można się też zgodzić na przyjecie łapówki i negocjować jej wysokość (ale czy wtedy nie lepiej sprawdzić ładunek????) Jako przemytnik trzeba kombinować jak na granicy w PRL – uda się albo się nie uda…
10-latka można łatwo oszukać (jak widać powyżej) ale ze starszymi to już ciężko 😉 Blef to podstawa w tej grze. Kaśka na szczęście nie gra w pokera bo z tego co pamiętam była chyba najgorszym Szeryfem z Nottingham ever – sprawdzała legalne ładunki (i płaciła!), a puszczała kontrabandę!!! Reszta po staremu: Ania zawsze niewinna, a worek pełen nielegalnych towarów. Błażejowi nigdy nie można ufać, a na dodatek jest nieprzewidywalny. Daniel dodał do rozgrywki trochę szaleństwa 😉